poniedziałek, 5 stycznia 2015

119. P.C. Cast i Kristin Cast - "Ujawniona" [11]

z serii "Dom Nocy"


Wyd. Książnica, stron 296

Neferet została zdemaskowana i zniszczona. Nikt jednak nie wierzy w to, że Nieśmiertelna nie znajdzie sposobu na dokonanie zemsty. Dom Nocy cały czas jest w niebezpieczeństwie, zwłaszcza, gdy ginie burmistrz, a o jego śmierć posądza się właśnie wampiry zamieszkujące szkołę.
Na Zoey Redbird ciąży teraz wielka odpowiedzialność. Rozdarta uczuciowo pomiędzy Starkiem a Auroxem/Heathem, zatroskana o losy swoich przyjaciół, adeptów i czerwonej rasy wampirów i opuszczona przez Najwyższą Radę, staje się tykającą bombą, która w każdej chwili może wybuchnąć. A uporządkowanie swojego życia i próby ocalenia Domu Nocy zdają się być ponad jej siły…

Już prawie koniec.

To słowa, które nasuwają mi się jako pierwsze po skończeniu lektury. Ciężko mi uwierzyć w to, że przeczytałam już jedenaście tomów, a pomimo to mam siłę czekać na następny. O dziwo, po raz pierwszy od dawna, na następny tom przychodzi mi czekać z niecierpliwością. Z przykrością muszę stwierdzić, że Dom Nocy stracił swój urok już w okolicach piątego-szóstego tomu. Dlatego naprawdę pozytywnie zaskoczył mnie fakt, że „Ujawniona” naprawdę mi się spodobała. Nie chcę, żebyście w tym momencie pomyśleli, że jest to niezwykle wspaniała część, dorównująca pierwszym tomom. Nie, tak nie jest. Ale z całą pewnością jest o niebo lepsza od części poprzednich, przy których nietrudno było się znudzić i które często nie zachęcały do przewracania kolejnych kartek.

W jedenastym tomie zaczyna być wyczuwalne napięcie związane z zakończeniem. Co prawda praktycznie żaden wątek nie zostaje rozwiązany, ale wśród bohaterów wyczuwa się poruszenie, które musi się zakończyć rozwiązaniem akcji. Tego nie da się dalej ciągnąć. W następnej książce wszystko się wyjaśni.

Nie chcę się rozwodzić nad fabułą. Nie chcę pisać spoilerów, choć i tak nie da się ich uniknąć – a opis książki napisałam i tak bardzo ogólnikowo. Chcę Wam jednak pokazać, że naprawdę da się przebrnąć przez tą serię, i choć jestem pewna, że każdy z Was w pewnym momencie (prędzej czy później) miałby jej dosyć, to jednak w końcu pojawia się światełko sugerujące, że zakończenie może się okazać jednym z nielicznych plusów tej serii.

Pierwsze tomy wrzuciłam na portalu lubimyczytac.pl na półkę „Ulubione”. Od pewnego czasu już tego nie robię – byłoby to okropne kłamstwo, zwłaszcza, że zdarzały się momenty, gdy rzucałam którąś część w kąt i wracałam do niej po kilku tygodniach. „Ujawniona” również nie została dodana na tę półkę. Mimo wszystko jednak nadal jestem pozytywnie zaskoczona. I ciekawa ostatniego, dwunastego tomu.

Powstrzymam się od polecania Wam tej serii. Decyzji o tym, czy sięgnie się po jakąś książkę, nie podejmuje się przy okazji czytania recenzji jedenastego tomu. Ja, w ostatecznym rozrachunku, raczej nie żałuję, że rozpoczęłam przygodę z „Domem Nocy”.

Ocena: 3+/6

10 komentarzy

  1. Nie przepadam za tym gatunkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wytrwałam z tą serią do 8 części, ale serialowatośc Domu nocy, wkurzający bohaterowie i sztampowe rozwiązania pseudo niesamowitych zagadek mnie dobijały. To Neferet w końcu padła? no i dobrze, nie lubiłam klientki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Padła i nie padła, to skomplikowane, jak na Dom Nocy przystało. W tej serii wszystko jest o wiele bardziej pokomplikowane, niż nakazywałby zdrowy rozsądek :p

      Usuń
  3. Sama nie wiem, może skuszę się na pierwszy tom, a później zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja ścierpiałam jedynie trzy tomy, dalej czytać nie mogłam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Skończyłam czytać chyba na czwartym tomie. Seria niestety do górnolotnych nie należy. Ale gdyby tak kolejny tom trafił w moje ręce z ciekawości może i bym poczytała. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na półce czekają dwa tomy serii... i to one zaważą na tym czy doprowadzę do końca swoją przygodę z tą serią.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Absolutnie mnie nie ciągnie do tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja skończyłam chyba na trzecim tomie i raczej nie zamierzam już kontynuować serii :)

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałeś? Skomentuj! Chętnie poznam Twoją opinię. :)

Szablon
©Sleepwalker
WS