wyd. Amber, stron 311
„-Masz prawo jazdy?
Parsknął śmiechem.
- I to ma byś ważne?
- No pewnie! Zabiłabym za prawo jazdy! Słuchaj, a może ten
wiersz jest właśnie o tym? Wpadnę w szał i zacznę atakować ludzi, ponieważ nie
chcą mi dać prowadzić...
- Możliwe, nigdy nic nie wiadomo. A wracając do twojego
pytania, tak, mam prawo jazdy.
Oparłam się o ścianę, wzdychając.
- Rany, to musi być super...
- Mniej więcej tak, jak posiadanie szafki. Czasem wkładam
prawo jazdy do szafki i to jest taki odjazd, że aż się boję, że w końcu
eksploduję od nadmiaru odjazdowości”
O co chodzi?
Wersja wydawnictwa:
"Przejrzę każdego paranormalna, nawet pod najlepszym
ludzkim kamuflażem. Ale wciąż nie wiem, kim jesteś ty, choć przejrzałam cię na
wylot. Nieważne, i tak chcę tylko przeglądać się w twoich oczach…"
Co to jest paranormalność?
Evie się nad tym nie zastanawia, choć pracuje dla Międzynarodowej Agencji
Nadzoru nad Istotami Paranormalnymi. I uważa siebie za zupełnie normalną,
chociaż żyje wśród paranormali, których kontroluje i wśród których czuje się
znakomicie (choć elfy bywają niebezpieczne, wampiry wkurzające, a gremliny
tępe).
Nagle w zupełnie normalnym świecie Evie pojawia się zupełnie niesamowity
chłopak – i wywraca go do góry nogami. Wszystko, w co Evie wierzyła, może
okazać się kłamstwem. A niebezpieczeństwo, jakie zawiśnie nad paranormalami,
może zagrozić jej samej – i jej uczuciu do tajemniczego Lenda…
No to tyle jeśli chodzi o normalność…
Moja wersja:
Evie ma 16 lat i jest dość niezwykła: pracuje dla MANIP,
agencji sprawującej opiekę nad paranormalnymi, ponieważ potrafi dostrzec ich
prawdziwe oblicze. Choć czasem narzeka, że nie może żyć jak normalna
nastolatka, uczyć się, chodzić na zakupy i kontaktować się z ludźmi, jest dość
szczęśliwa.
Pewnego dnia w MANIP pojawia się intruz – młody chłopak,
potrafiący przybrać każdą postać. Tylko Evie potrafi zobaczyć jego prawdziwe
oblicze. Dziewczyna zaprzyjaźnia się z nim i dzięki niemu dowiaduje się, czym
tak naprawdę zajmuje się uwielbiana przez nią agencja. Na dodatek ktoś niemal
identyczny jak Evie zaczyna mordować paranormalnych...
Czym jest Lend – tajemniczy przyjaciel Evie? Co MANIP ukrywa
przed nastolatką i jaki jest przedmiot jego działania? I w końcu: kim jest
morderczy sobowtór Evie?
Według mnie:
- tematyki tłumaczyć nie trzeba, wystarczy rzucić okiem na
tytuł. I od razu oczywiście stwierdzić: „Taaa... paranormal romance,
żenada...”. Ja tak twierdziłam przez pół roku, kiedy to książka leżała na
półce, a ja nie chciałam się za nią wziąć właśnie z tego powodu. No, ale
wystarczy zachorować na ospę wietrzną, żeby zaryzykować kolejny paranormal. I,
ku mojemu zaskoczeniu, nie zawiodłam się. Spodziewałam się czegoś w stylu:
główna bohaterka zakocha się w tajemniczym, krwiożerczym wampirze, a na drodze
do szczęścia stanie im wilkołak, raz w miesiącu zmieniający się w zabójczego
potwora. Jednak myliłam się! Evie jest (prawie) zwykłą dziewczyną, która ma
niezwykłą umiejętność. I wcale się z tym nie afiszuje. W książce, owszem,
występują paranormale, takie jak wampiry, wilkołaki, elfy i tak dalej, ale nie
są one na pierwszym planie. Czytelnik, bardziej niż losami paranormalnych,
interesuje się dziwnymi wydarzeniami, które towarzyszą Evie, a później także
Lendowi. Oczywiście, jak na prawdziwy paranormal romance przystało, w końcu
Evie i Lend zakochują się w sobie (tego chyba nawet nie trzeba oznaczać jako
spoiler), ale autorka postarała się, by to także nie wysunęło się na pierwszy
plan. Jednym słowem: świetnie! Autorka wykonała kawał dobrej roboty, ponieważ
stworzyła opowieść naprawdę oryginalną, różniącą się od innych w tym gatunku.
- książkę czytałam jeden dzień, wręcz nie mogłam się od niej
oderwać i było mi bardzo żal, gdy się skończyła. Co prawda nie wpłynęła w żaden
sposób na moje życie i, podobnie jak większość paranormali, pójdzie niedługo w
zapomnienie, ale i tak miło było się przy niej rozerwać. Polecam każdemu.
Okładka:
Ciemna, mroczna, przedstawia z całą pewnością główną
bohaterkę. Prawdę mówiąc średnio mi się podoba, nie wyróżnia się niczym
szczególnym.
Ocena:
5/6
Nie lubię paranormal romance, ale to mnie zaciekawiło
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńA ja nie mam najmniejszej ochoty na tę książkę. Nie wiem dlaczego, ale cała historia wydaje mi się naciągana.
OdpowiedzUsuńJakoś ta historia mnie nie urzekła :(
OdpowiedzUsuń