czwartek, 23 sierpnia 2012

72. Richelle Mead - "Pocałunek cienia" [3]

z serii "Akademia wampirów"
wyd. Nasza Księgarnia, stron 432


O co chodzi?
Wersja wydawnictwa:
Moroje mają zdolności magiczne. Zwykle specjalizują się w jednym z czterech żywiołów — wykorzystują wodę, ogień, powietrze lub ziemię. Lissa stanowiła wyjątek. Pracowała z piątym żywiołem — ducha, o którego istnieniu mało kto słyszał. Moja przyjaciółka posiadała dar uzdrawiania, a nawet wskrzeszania zmarłych. To dzięki niemu nawiązała się między nami szczególna psychiczna więź. Zostałam z nią połączona, nosiłam „pocałunek cienia”. Od czasu, kiedy Rose pokonała w walce strzygi, dręczą ją ponure myśli. Zaczyna widzieć duchy, które ostrzegają przed złem, jakie gromadzi się coraz bliżej bram Akademii. Dziewczynie coraz trudniej tłumić uczucia do Dymitra. Wie, że nie wolno jej pokochać innego strażnika. Ale czasem trzeba łamać reguły… Gdy zaprzysiężony wróg Lissy i Rose, Wiktor Daszkow, stanie przed sądem, napięcie w arystokratycznych wampirzych kręgach sięgnie zenitu. W straszliwej bitwie Rose będzie musiała wybierać między życiem, miłością oraz dwiema najbliższymi osobami… Czy jej decyzja oznacza ratunek tylko dla jednej z nich? „Akademia wampirów” to cykl powieściowy, który pokochali wielbiciele „Zmierzchu” Stephenie Meyer.

Moja wersja:
Rose i jej przyjaciele dochodzą do siebie po śmierci Masona. Dodatkowo, młodzi strażnicy przystępują do sprawdzianu praktycznego – przez 6 tygodni mają strzec przydzielonego sobie moroja, podczas gdy szkolni strażnicy udają strzygi i atakują ich w najmniej spodziewanych momentach. Rose jest jednak trudno opiekować się morojem; ostatnio zaczęła widywać duchy, między innymi Masona, który wyraźnie chce jej coś przekazać...
Co do powiedzenia ma Mason i czy wizje Rose są w ogóle prawdziwe? Skąd bierze się natężająca się wokół niej czarna aura, którą dostrzega Adrian? I jak będzie wyglądało ostatecznie jej życie uczuciowe?

Według mnie:
- chyba najlepsza część Akademii, przynajmniej na razie. Przede wszystkim: dużo emocji. Czytając śmiałam się, bałam, stresowałam, a także, co było dla mnie nowością w tym cyklu, wzruszałam się. To co spotkało mojego ulubionego bohatera jest po prostu... straszne. I sprawiło, że zwariowałam na punkcie znalezienia następnego tomu!
- „Akademia wampirów” z początku wydawała mi się dość płytką (choć nie zaprzeczam, że jedną z moich ulubionych) serią. Jednak teraz, gdy przeczytałam już 3. tom, muszę stwierdzić, że choć temat nie należy do wyszukanych, język jest prosty, potoczny, a zachowanie bohaterów błahe, to mimo wszystko autorka bardzo dobrze pokazała swój talent. Przedstawione przez nią sytuacje nie są ani nudne, ani wymuszone, jak to często zdarza się przy pisaniu kolejnych części serii. Wręcz przeciwnie, autorka nadal ma mnóstwo pomysłów, akcja toczy się w szalonym tempie, a każde wydarzenie jest dokładnie przemyślane i starannie opisane. Tak więc muszę przyznać, że zdarzały się momenty, kiedy żałowałam, że czytam tak wolno, całą siłą woli powstrzymywałam się od pobieżnego przeglądania tekstu i szybkiego przewracania stron, byle tylko dowiedzieć się, co się stanie. Po prostu genialne uczucie!

Okładka:
Poważna, zmysłowa dziewczyna (Rose). U dołu jak zawsze tytuł i rysunkowa brama Akademii. Powiem szczerze, że według mnie okładki tej serii są trochę nudne. Ale widziałam już o wiele gorsze, więc nie narzekam.

Ocena:
6/6

***

Nadrobiłam zaległości na blogach! :)

11 komentarzy

  1. Nie czytałam tej serii, ale w najbliższym czasie mam w planach nadrobienie zaległości. :)
    Zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. he he, gratulacje ;>
    Co do książki- autorkę znam z innych tytułów, czasem lepszych czasem gorszych. Co do tej książki nie mogę się wypowiedzieć, gdyż nie czytałam, aczkolwiek jakoś specjalnie nie tęsknię za nią ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. i znów widzę moją ukochaną serię ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo, ale to bardzo chciałabym wreszcie zapoznać się z tą serią.
    Wszyscy sobie nią tak zachwalają, a ja ciągle mam ja w planach;/
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszyscy piszą o tej serii, a ja jak zawsze jestem w tyle. Sięgnę, jak tylko znajdę w bibliotece :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam w planach przeczytać jakąś książkę tej autorki. Wydają się jak najbardziej w mojej tematyce :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Nowy rozdział na delena-diaries.blog.onet.pl Zapraszam serdecznie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Na mnie czeka pierwsza część. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Moja ulubiona seria i mój ukochany Dimitri Belikov!! ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba czytałam jedną część, ale chyba muszę nadrobić zaległości. Jak tylko będę w bibliotece to koniecznie wypożyczę :D PS Na delena-diaries.blog.onet.pl ukazał się epilog. Jeśli chciałabyś ostatni raz wpaść, poczytać i skomentować to zapraszam serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Po długiej nieobecności nn u mnie. Zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałeś? Skomentuj! Chętnie poznam Twoją opinię. :)

Szablon
©Sleepwalker
WS