wyd. Książnica, stron 308
O co chodzi?
Wersja wydawnictwa:
Zoey wróciła z Zaświatów, by zająć należne jej stanowisko
najwyższej kapłanki Domu Nocy. Powrót dziewczyny cieszy jej przyjaciół,
jednakże pojawia się obawa, czy po stracie Heatha Zoey poradzi sobie z
rzeczywistością oraz czy jej związek z atrakcyjnym wojownikiem Starkiem okaże
się pocieszeniem. Tymczasem dla Stevie Rae relacje z Rephaimem, Krukiem
Prześmiewcą, stają się coraz cenniejsze. Wiąże ich tajemnicze i potężne
Skojarzenie. Nad Domem Nocy wciąż czyha niebezpieczeństwo ze strony Kalony
i Neferet, będącej coraz bliżej osiągnięcia nieśmiertelności.
Moja wersja:
Zoey wróciła z Zaświatów, z poskładaną duszą, pogodzona już
ze śmiercią Heatha. Teraz, na dworze wampirskiej królowej odpoczywa wraz ze
swym wojownikiem, zakochanym w niej Starkiem. Jednak sielanka nie trwa długo:
Stevie Rea ma coraz więcej problemów ze swoim życiem i uczuciami do Rephaima,
Naferet udaje nawrócenie i ponownie zdobywa serca wampirów i adeptów w Domu
Nocy, a Kalona w drastyczny sposób próbuje wrócić do łask swej miłości...
Czy Zoey wróci do Domu Nocy? Jak Stevie Rea rozwiąże problem
ze skojarzonym sobie Krukiem Prześmiewcą?
Według mnie:
- naprawdę ciężko jest pisać o ósmym tomie serii. Każdy już
zdecydował, czy będzie czytał, czy nie, albo czy jest w stanie znieść jeszcze
Zoey ;) Skoro już o niej wspomniałam, od razu przyznaję, że w „Przebudzonej”
wydaje się być wreszcie dojrzalsza. Muszę też napisać, że jakość treści także
się poprawiła – stanowczo mniej wulgaryzmów, które tak bardzo irytują większość
czytelników, język także stał się mniej... żałosny. Może autorki chciały
pokazać, że bohaterowie stają się coraz starsi i poważniejsi? Mam nadzieję, że
następne tomy pod tym względem będą podobne, bo to naprawdę wielka zmiana na
lepsze.
- nie będę pisać więcej na ten temat: jak już wspomniałam
jest to ósmy tom, i wiele razy pisałam co myślę o serii. Pozostaje mi jedynie
dodać, że chętnie sięgnę po dziewiąty tom, zwłaszcza dzięki niesamowitemu
zakończeniu.
Okładka:
Również charakterystyczna dla serii o Domu Nocy. Tym razem
przedstawia młodego mężczyznę i skrzydła kruka. Chyba nie trzeba być geniuszem,
by stwierdzić, że może to być Rephaim.
Ocena:
5/6
***
To ile jeszcze do wakacji? :/
Jej, który to już tom?! Boże, czy tym babkom nie brakuje pomysłów? xD
OdpowiedzUsuńNie mam zamiaru jak na razie czytać tej serii.
OdpowiedzUsuńKobra, ósmy:) A z tego co wiem to one cały czas się rozkręcają:) W Polsce póki co jest wydanych dziewięć.
OdpowiedzUsuńCo nie zmienia faktu że robi się z tego mini-Moda na sukces:D
czytałam :) na półce czeka na mnie "Przeznaczona" :)
OdpowiedzUsuńO nie, ja nie wytrwałam, dla mnie ta seria to totalne dno.
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu przeczytać tą książkę :)
OdpowiedzUsuńCzekam na ten tom i pozostałe ;) uf, dobrze, że język się nieco poprawia, bo już go znieść momentami nie mogłam ;/
OdpowiedzUsuńPrzeczytane. Moim zdaniem pierwsza książka tej serii była najlepsza. Teraz często irytowała mnie treść tej książki. No, ale sięgnę po następne części. Tak z ciekawości :D A co do wakacji... Sama chyba zacznę odliczanie ;P
OdpowiedzUsuńJa już się trochę pogubiłam, która część jest która, ale zdaje mi się, że tej chyba jeszcze nie czytałam.
OdpowiedzUsuńWitaj, Kochanie.
OdpowiedzUsuńBardzo Cię przepraszam, że tak nagle zniknęłam z onetowskiej społeczności. Jednak obiecuję, że wrócę. Znajdziesz mnie teraz na blogspocie, o tutaj : my-world-sweetheart.blogspot.com . Mam nadzieję, że DElena, DraMione oraz Girl&Angel, które będę tam zamieszczać przypadną Ci do gustu <3
Pozdrawiam, Elisse/Caligo/Naana/Call/Princess. <3
NN u mnie:D Zapraszam i pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuń