wyd. Nasza Księgarnia, stron 328
O co chodzi?
Wersja wydawnictwa:
Nazywam się Rose Hathaway. Mam siedemnaście lat i szkolę się
w ochronie wampirów i zabijaniu strzyg. Jestem beznadziejnie zakochana w
niewłaściwym mężczyźnie, a moja najlepsza przyjaciółka wykazuje zdolności
magiczne, które mogą doprowadzić ją do obłędu. Cóż, nikt nie powiedział, że
szkoła średnia to bułka z masłem. Zuchwały atak strzyg na szanowaną rodzinę
morojów wstrząsnął uczniami Akademii. Nadchodzi przerwa świąteczna i by
zapomnieć o tragedii, wszyscy wyruszają do luksusowego kurortu narciarskiego.
Rose jednak trudno myśleć o wakacjach. Do grona nauczycieli dołączyła
legendarna strażniczka… jej matka. Na domiar złego Dymitr interesuje się inną
kobietą, Mason nie ukrywa, że z chęcią zamieniłby przyjaźń na coś więcej, a tajemniczy
i arogancki nieznajomy wpada na dziewczynę częściej, niżby sobie życzyła.
Pośród sennych zimowych krajobrazów kryje się jednak niebezpieczeństwo. Czy
Rose zdoła w porę je dostrzec? „Akademia wampirów” to cykl powieściowy, który
pokochali wielbiciele „Zmierzchu” Stephenie Meyer.
Moja wersja:
Rose jest, delikatnie mówiąc, rozchwiana – Dymitr nie może z
nią być, na dodatek w jego życiu pojawia się inna kobieta, a Lissa poświęca jej
coraz mniej czasu, gdyż ciągle spotyka się ze swoim chłopakiem. Tymczasem ktoś
zaczyna mordować członków rodzin królewskich – okazuje się, że stoją za tym
śmiercionośne strzygi, którym pomagają ludzie. Teraz nawet za dnia nie jest
bezpiecznie... Bohaterka ma więc bardzo dużo zmartwień, zwłaszcza, że w
Akademii pojawia się jej znienawidzona matka.
Czy uda się powstrzymać morderców rodzin królewskich? Kim
jest Adrian – chłopak, który pojawia się nagle w otoczeniu Rose i Lissy – i
jaką rolę odegra w życiu dziewczyn?
Według mnie:
- to już druga część sagi. Nie jest ani lepsza, ani gorsza
od poprzedniej. Bohaterka powoli dojrzewa psychicznie. Choć nadal często się
buntuje, staje się w większości sytuacji rozważna. Bardzo ją polubiłam.
Podobnie jest z Dymitrem – choć jest już dorosły i rozwagi nauczył się już
kilka lat temu, również się zmienia, choć w tym wypadku wydaje mi się, że
trochę wyluzowuje ;)
- książkę czytałam w nieoficjalnym tłumaczeniu, bo nie
mogłam jej doprosić się w bibliotece, a chwilowo mam inne wydatki (chociaż i
tak muszę skompletować tę serię!). Oczywiście jeszcze sięgnę po oryginał –
jestem go bardzo ciekawa. A autorkom tłumaczenia – wspaniałej grupie
BadAssGirls – gratuluję: są świetne, a ich komentarze są naprawdę rozbrajające.
Okładka:
Tym razem za bramą Akademii Wampirów są mężczyzna i kobieta
– Rose i... Dymitr? Adrian? Mason? No, zapewne któryś z tej trójki, choć
osobiście skłaniam się ku Adrianowi. Dymitr jest w moim wyobrażeniu
przystojniejszy :D
Ocena:
5/6
***
Zapisałam się na prawko! I... jestem przerażona. Ja boję się samochodów, a samochody mnie. To... będzie naprawdę ciekawe. Dobrze, że póki co to dopiero teoria :) Trzymajcie za mnie kciuki :)
Całą serię mam w planach :)
OdpowiedzUsuńPrawko to nie koniec świata. Jak już usiądziesz za kółkiem to nie będziesz chciała wysiadać;) P.S. Zapraszam na NN u siebie:D
OdpowiedzUsuńTeż planuję się na dniach zapisać na prawko. To będzie baaardzo ciekawe. Jak na pierwszych jazdach uniknę wjechania w jakieś samotnie stojące drzewo to będzie sukces. A co do książki to czytałam tom pierwszy który nie zachęcił mnie do sięgnięcia po kolejne tomy serii także tom drugi sobie daruję :)
OdpowiedzUsuńczytałam całą serię "Akademii wampirów" i chcę skompletować całość na mojej półce, żeby móc wracać do tej historii :)
OdpowiedzUsuńa ja chyba spasuję jednak. Mam masę innych książek do czytania
OdpowiedzUsuńMam zamiar przeczytać całą serię :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą sagę, zwłaszcza Belikov'a ;D Ty wiesz o co chodzi ;***
OdpowiedzUsuńSeria jest na liście książek do przeczytania;)
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale z chęcią wypożyczę, gdy znajdę w mojej bibliotece. Ja na prawko zapisuje się na początku roku i już dzisiaj się stresuje xd Życzę ci powodzenia :**
OdpowiedzUsuńPS Nowy rozdział na delena-diaries.blog.onet.pl
Kobieto, nie bój się auta ;) chociaż wiem, że łatwo się mi mówi teraz z perspektywy czasu, kiedy prawo jazdy spokojnie leży w portfelu ;) nie znam serii, ale ostatnio zawiodłam się na pani Mead i nie wiem, czy chcę poznawać jej inne utwory.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie ;)
Może kiedyś po nią sięgnę. Teraz mam za wiele książek do przeczytania :D
OdpowiedzUsuńcześć :) zapraszam na 12 rozdział na delena-before-sunset.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)