z serii "Jutro"
Wydawnictwo Znak, stron 347
Ellie wraz z przyjaciółmi czekają na kontakt ze strony nowozelandzkich żołnierzy, którzy chcą powierzyć im tajemniczą misję. Zgodnie z umową w ustalonym miejscu pojawia się helikopter, z którego wysiada Ryan. Okazuje się, że nastolatkowie zostali uwzględnieni jako istotny partyzancki oddział, który ma odegrać znaczącą rolę w trakcie ostatecznego ataku nazywanego przez sprzymierzeńców „D-Day”. To ostatnia szansa na odbicie państwa z rąk wroga, więc tym razem wszystko musi przebiec perfekcyjnie…
No więc seria dobiegła końca. Przez siedem tomów śledziłam losy nastolatków, którzy zmuszeni zostali do walki w obronie własnej ojczyzny, którzy patrzyli na śmierć swoich rodzin, przyjaciół, rodaków, którzy z dzieci przekształcili się w młodych, odważnych żołnierzy. Opowieść stworzona przez Johna Marsdena ani na moment nie stawała się nudna, wymuszona, przesadzona. Zdarzało mi się, że musiałam odkładać na moment książkę, by ochłonąć, uspokoić się, czasem wytrzeć łzy. Teraz, po skończeniu serii dostrzegam, jak ogromną przemianę przeszli bohaterowie. Jak bardzo zmieniła ich wojna. Jak ich doświadczenia odmieniły ich światopoglądy, systemy wartości, zachowanie.
John Marsden odwalił kawał dobrej roboty.
Główna seria dobiegła końca, nad czym szczerze ubolewam (choć po głębszym zastanowieniu to dobrze – po co tworzyć kolejny dwudziestotomowy cykl?). Marsden stworzył jednak także uzupełnienie serii, kilkutomowe „Kroniki Ellie”, które bardzo chętnie przeczytam. Mam nadzieję, że utrzymają poziom głównego cyklu.
Ocena: 5/6
Do tej części już nie dotrwałam :(
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu poważnie pomyśleć o tej serii. Zbieram się i zbieram i zawsze ostatecznie kończy się na jakiejś innej książce. Przy okazji zapraszam też do nas na papierowemotyle.pl - co miesiąc rozdajemy parę książek do recenzji. Ps. nigdzie nie można znaleźć maila kontaktowego do Ciebie, a wydaje mi się, że przy blogowaniu jest to dość istotna informacja.
OdpowiedzUsuńFaktycznie! Dzięki za zwrócenie uwagi, przed zmianą szablonu ten mail był widoczny, później widocznie umknęło mi, żeby go pokazać :)
UsuńPozdrawiam :)
Na razie nie mam w planach, ale może kiedyś. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ♥♥
Nie oceniam po okładkach
Polecam :)
UsuńPrzeczytałam tylko 2 tomy, ale kiedyś może nadrobię ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto :)
UsuńMam w planach tę serię, ale coś nie mogę się za nią zabrać - za duzo ma już tomów ;)
OdpowiedzUsuńDoskonale Cię rozumiem - sama mam wiele takich serii ;)
Usuń